REJESTRACJA
+48 513 54 54 54

Pytania i odpowiedzi – leczenie

Podstawowe założenia
  1. Czynnościowa Zmiana Stanu Tkanek/CZST [A. Rakowski]
    Jest to specyficzny stan tkanek narządu ruchu [mięśni, więzadeł, torebek stawowych, okostnej], który jest inny niż normalny. Nie jest to stan zmieniony chorobą organiczną ani też nie jest to stan zapalny. Posiada jednak swoje charakterystyczne cechy dostępne w badaniu manualnym, a niewidoczne w badaniach obiektywnych [tj. laboratoryjnych i obrazowych, które różnicują tylko choroby organiczne i strukturalne, lecz nie czynnościowe]. Najważniejszą cechą CZST jest generowanie swoistych dla danej struktury anatomicznej objawów chorobowych. Najczęściej występującymi objawami jest ból i inne dysfunkcje do złudzenia przypominające objawy chorób organicznych znanych praktycznie we wszystkich specjalnościach medycznych. Można, zatem powiedzieć,, że HMM zajmuje się leczeniem dolegliwości pseudo-organicznych – imitujących dolegliwości kardiologiczne, ginekologiczne, urologiczne, ortopedyczne i wiele innych.
  2. Narząd ruchu
    To nie tylko fizyczne kości, stawy oraz mięśnie i ścięgna, które wspólnie z układem nerwowym tworzą system dźwigni, służący do wykonywania ruchów, przyjmowania postawy. Narząd ruchu to również system, który na poziomie ciała wyraża naszą psychikę, nasze emocje i zachowania w których funkcjonujemy. Wolność i równowaga psychiki wyraża się na poziomie fizycznym zrównoważonym napięciem i długością wszystkich mięśni, przyjmując specyficzną postawę ciała. Więc narząd ruchu to fizyczna forma osobowości a nie mięśnie i stawy służące tylko do poruszania się.
  3. Łańcuchy mięśniowe
    [G.D. Struyf – fizjoterapeutka i osteopatka]. Metoda ta łączy funkcjonowanie ciała z nierozłącznie powiązanym z nim zachowaniem psychologicznym. [Zajmuje się powiązaniami między mechaniką ciała a zachowaniem człowieka]. Mięśnie i otaczające je powięzi ułożone w łańcuchy łączą różne części ciała między sobą. Mięśnie są ponadto narzędziami wyrazu psychiczno- cielesnego: naszego stanu napięć, naszych emocji, uczuć i sposobu bycia. Nasza postawa, sposób oddychania i gesty są z tym systemem ściśle połączone i zależą od niego. Powtarzające się zachowania powodują nadmierne napięcia i skrócenia specyficznych taśm mięśniowo – powięzionych w obrębie całego ciała, które wprowadzają zablokowania osteopatyczne zaburzając w ten sposób konstrukcję prawidłowej biomechaniki. Łańcuchy oznaczają ograniczenie wolności – „skuta”, uwięziona forma fizyczna, przyjmująca określoną postawę odzwierciedla wewnętrzny stan psychiczny. Terapeuta podejmuje inne decyzje lecząc te same dolegliwości u różnych typów osobowości.
  4. Holizm w Medycynie Manualnej
    W procesie leczenia terapeuta kieruje uwagę na całość psychofizyczną powstrzymując się od diagnozowania w oparciu o „narzucający” się objaw fizyczny. W zależności od sposobu funkcjonowania pacjenta [ dominujące style zachowania w życiu], terapeuta rozpoznaje inne przyczyny pozornie tych samych dolegliwości. Wieloletnie stymulowanie łańcuchów mięśniowych w sposób bardzo indywidualny zaburza biomechanikę ciała a przeplatając się z wieloma innymi łańcuchami mięśniowymi w bardzo odmienny sposób doprowadza do podobnych dolegliwości. Ból w okolicy kolana inaczej będzie leczony u osoby funkcjonującej w łańcuchu napięć przednio- bocznym [osoby introwertyczne, zamknięte] a inaczej u osoby zamkniętej w łańcuchu tylno- przyśrodkowym [osoby „działające”, „kreujące”]. Analogicznie profilaktyka mająca na celu utrzymanie stanu zdrowia będzie się różnić u różnych typów osobowości.
  5. Objawy pseudo-organiczne
    Wprowadzenie terminu „choroby pseudoorganiczne” [A. Rakowski] pomogłoby w diagnostycznym różnicowaniu ich przyczyn. Neurolodzy przyjęli istnienie zespołów pseudokorzeniowych czyli tzw. zespołów przeciążeniowych. Kiedy nie ma przyczyny organicznej [ brak zmian w badaniach obiektywnych, specjalistycznych] a objawy chorobowe swoim klinicznym obrazem przypominają konkretną skatalogowaną jednostkę chorobową przyczyna tkwi najczęściej w CZST narządu ruchu. Objawy te reagują na bodźce lecznicze używane w terapii manualnej. Niestety, nadal obserwujemy iż świadomość istnienia CZST wśród specjalistów medycyny klasycznej nie jest powszechna a zatem często są stawianie błędne diagnozy – np. przy objawach laryngologicznych poszukuje się przyczyn w strukturach, którymi zajmuje się laryngologia a przecież przyczyna może leżeć daleko poza tymi strukturami.

HMM – Holistyczna Medycyna Manualna.
HMM -jest nowoczesnym modelem diagnostyki i leczenia dysfunkcji narządu ruchu. Integrując holistyczne nurty [A. Rakowskiego, P. Campignion ] czyli bazując na znajomości anatomii, fizjologii, biomechaniki i idei jedności psychofizycznej, HMM dostrzega iż, problem powstaje w psychice, znajduje swoje odzwierciedlenie w kształtowanej przez wiele lat postawie ciała [układ mięśniowy], która zmieniwszy biomechanikę ciała [ uaktywnia ciąg stawowy] doprowadza do Czynnościowej Zmiany Stanu Tkanki / CZST bezpośrednio odpowiedzialnej za występowanie wielu dolegliwości manifestujących się również daleko poza narządem ruchu [ dotyka niemalże każdej specjalizacji medycznej np. rwa kulszowa, bóle uszu czy ból podbrzusza ]. Terapeuta stopniowo odkrywa rolę pacjenta w procesie tworzenia stanu chorobowego a następnie dobiera indywidualny proces leczniczy.

  1. Holistyczna Medycyna Manualna integruje różnorodne techniki
    Integruje wiele technik zabiegowych charakterystycznych dla rożnych nurtów terapeutycznych ale traktuje je tylko i wyłącznie jako narzędzia które dla osiągnięcia długoterminowych efektów leczniczych muszą być zakorzenione w nurcie holistycznym.
  2. Holistyczny model terapii manualnej
    HMM akcentuje iż problem powstaje w psychice, znajduje swoje odzwierciedlenie w kształtowanej przez wiele lat postawie ciała [układ mięśniowy], który następnie zmienia biomechanikę ciała [ uaktywnia ciąg stawowy] a ta z kolei tworzy CZST bezpośrednio odpowiedzialną za występowanie wielu dolegliwości bólowych i innych dysfunkcji. Wiele nurtów terapeutycznych leczy te dolegliwości pracując na ostatnich ogniwach patologicznych – HMM koncentruje się na rozwiązaniu problemu od podstaw. Pacjent przychodzi do gabinetu z bólem biodra lub rwą udową usunięcie bólu traktowane jest przez terapeutę tylko i wyłącznie jako cel krótkoterminowy [ zwykle praca na ostatnim ogniwie wywołującym objaw] . Mając na celu osiągnięcie długoterminowego celu [ całkowite wyleczenie] terapeuta „ignoruje” narzucający się objaw i rozpoczyna pracę opartą na diagnozowaniu współistniejących napięć w obrębie całego narządu ruchu i bada ich związek ze stylem życia pacjenta [ co znajduje odzwierciedlenie w ciele] tak więc dotyka również sfery psychologicznej.
  3. Angażuje chorego w proces zdrowienia
    Ponieważ u podstaw dysfunkcji taśm mięśniowych leży bodziec psychiczny [ pamięć mięśniowa reaguje na myśl], terapeuta równolegle z zabiegami manualnymi prowadzi psychoedukację, której celem jest uświadomienie pacjentowi w jaski sposób sfery: psychiczna, fizyczna i społeczna negatywnie stymulują narząd ruchu. Zdarza się iż siła wzorców „bycia” pacjentów jest tak duża iż osiągnięcie pełnego wyleczenia staje się możliwe tylko we współpracy z psychoterapeutami.
  4. ZAKRES leczenia dotyka niemalże wszystkich SPECJALIZACJI MEDYCZNYCH.
    Ponieważ skrócenia rożnych taśm mięśniowych zmieniają biomechanikę całego ciała doprowadzając ostatecznie do powstania CZST, HMM diagnozuje wpływ tych zmian na struktury i narządy wewnętrzne związane z wszystkimi specjalizacjami medycznymi [gdzie brak jest zmian w badaniach obiektywnych ]. Ponieważ CZST generuje często obraz kliniczny identyczny jak ten u podstaw którego leży choroba organiczna, HMM obejmuje swoim zakresem działania niemalże wszystkie specjalizacje medyczne [np. neurologia, kardiologia, ginekologia, stomatologia i inne]. Bardzo często współistnieją mieszane zespoły objawów [ pseudo-organiczne i organiczne] wymagające współpracy obu stron specjalistów medycznych.
Narząd ruchu w medycynie

Narząd ruchu – to nie tylko fizyczne kości, stawy oraz mięśnie i ścięgna, które wspólnie z układem nerwowym tworzą system dźwigni, służący do wykonywania ruchów, przyjmowania postawy. Narząd ruchu to również system, który na poziomie ciała wyraża naszą psychikę, nasze emocje i zachowania w których funkcjonujemy. Wolność i równowaga psychiki wyraża się na poziomie fizycznym zrównoważonym napięciem i długością wszystkich mięśni, przyjmując specyficzną postawę ciała. Więc narząd ruchu to fizyczna forma osobowości a nie tylko mięśnie i stawy służące tylko do poruszania się.

Medycyna klasyczna często nie docenia znaczenia narządu ruchu.
Niestety obecny model medycyny klasycznej niedocenia znaczenia narządu ruchu w diagnostyce i leczeniu wielu dolegliwości [często imitujących choroby narządów wewnętrznych]. Jako terapeuci manualni zauważamy iż pomimio dostępnej wiedzy na temat możliwości leczenia wielu chorób manualnie, zostaly one sklasyfikowane jako choroby o nieznanym podłożu. Konsekwencje braku informacji wśród specjalistów bywają często niekorzystne dla pacjenta gdyż leczenie jest objawowe i często nieskuteczne. Trudno jest zaakceptować takie konsekwencje jak zupełnie niepotrzebne operacje na kręgosłupie czy stawie biodrowym. Medycyna klasyczna w zasadzie widzi tylko część bierną aparatu ruchu [ kości i stawy ] tak więc patologię dostrzega się tylko gdy występują zmiany strukturalne i organiczne. To zwykle obiera się jako źródło bólu lub dolegliwości. Następstwem tak ograniczonego wglądu jest miejscowe widzenie problemu [ ból kręgosłupa szyjnego skupia uwagę tylko na odcinku C, a bóle kręgosłupa lędzwiowego na odcinku L/S ]. Jeśli specjalista medycyny klasycznej nie widzi zmian strukturalnych w narządzie ruchu [ np. zmian zwyrodnieniowych] to zwykle upatruje źródła dolegliwości w neurologii pomijając zupełnie układ mięśniowo – powięziowy. Choć powoli wiedza z tego zakresu dociera do środowiska lekarskiego to jeszcze w dalszym ciagu rola mięśni, więzadeł, torebek stawowych [ dokładnie CZST tych struktur ] jest niedostrzegalna w procesie tworzenia się dolegliwości występujących w rożnych specjalizacjach medycznych. Warto wreszcie również zaznaczyć że Narząd Ruchu to także obraz psychiki człowieka. Nie dostrzega się faktu iż mięśnie są narzędziem wyrażania stanu napięć emocjonalnych i generalnie rzecz biorąc sposobów funkcjonowania jednostki. Takie pojmowanie człowieka [ tj. łańcuchy mięśniowe są ukształtowane przez sposób życia] powoduje zupełnie inne decyzje terapeuty dotyczące leczenia u osób posiadających bardzo podobne spektrum dolegliwości.

Najwrażliwsze struktury narządu ruchu przekazują zaburzenia w łuku odruchowym na narządy wewnętrzne dając różne dolegliwości.
Psychologiczny impuls permanentnie powtarzający się w czasie zmienia kształt ciała [skracając specyficzne taśmy mięśniowe ] zaburzając w ten sposób konstrukcję prawidłowej biomechaniki. Zaburzona biomechanika, zablokowania osteopatyczne stawów doprowadzają do powstania miejsc o obniżonej odporności na przeciążenia i właśnie w tych miejscach powstaje CZST. Najpierw zaburzeniom czynności ulega narząd ruchu a dokładniej jego najwrażliwsze struktury [ mięśnie, więzadła, torebki stawowe, okostna]. Następnie w łuku odruchowym, w metamerze, przez ciągłość lub sąsiedztwo tkankowe przekazuje te zaburzenia dalej na narządy wewnętrzne objawiając się różnego rodzaju dolegliwościami znanymi we wszystkich specjalnościach medycznych. Znane są zależności somatyczno-trzewne i odwrotnie trzewno–somatyczne [ narząd ruchu wywołuje chorobę narządu wewnętrznego i odwrotnie]. Można więc powiedzieć, że CZST wywołuje objawy pseudo-organiczne: kardiologiczne, ginekologiczne, stomatologiczne, laryngologiczne, ortopedyczne – [ np. ból zdrowego zęba, ucha, ciężkość w klatce piersiowej, cierpnięcia, mrowienia rąk, bóle jąder, duszności, ból pięty]. W badaniach obiektywnych, labolatoryjnych, specjalistycznych nie widać zmian, natomiast dolegliwości ciągle istnieją. Czynnikiem wyzwalającym chorobę / dolegliwości jest przekroczenie przez organizm zdolności kompensacyjnych czyli tkanki będące w stanie subklinicznej patologii potrzebują niewielkiego bodźca [ np. pacjent mówi że go „zawiało„] aby przerodził się w stan kliniczny. Narząd ruchu doprowadza również do powstania chorób organicznych.

Lekarze medycyny klasycznej oglądając zdjęcia RTG szukają zmian strukturalnych, organicznych i chorób tkanki kostnej [ anomalie anatomiczne, asymetria kręgów, nieprawidłowe krzywizny kręgosłupa ]. Patologia morfologiczna może być przyczyną zmian czynnościowych, ale często właśnie asymetria funkcji doprowadza do wtórnych zmian w budowie kręgów oraz stawów. Holistyczny terapeuta manualny ocenia dodatkowo funkcje statyczne [ pozycje, ustawienia ] oraz odciski jakie zostawiają mięśnie i więzadła na strukturze kostnej. Lokalizacja i rodzaj wycisku jakie pozostawiają permanentnie napięte taśmy mięśniowe dostarczają wiadomości o dominacji jakiegoś typu zachowania w życiu pacjenta. np. zwyrodnienie lewego stawu biodrowego koncentruje się zwykle w biegunie dolnym panewki na skutek ciągłej nadmiernej rotacji zewnętrznej i trakcji w stawie biodrowym jako efekt zamknięcia w łańcuchu tylno- bocznym, charakterystyczne dla ludzi ekstrawertycznych.

Holistyczna Medycyna Manualna nie zajmuje się leczeniem dolegliwości o podłożu organicznym. Nie znaczy to jednak, iż nie dostrzegamy związku między chorobami organicznymi a dysfunkcją narządu ruchu. [ istniejąca już choroba organiczna dalej współuczestniczy w tworzeniu łańcuchów powiązań patologicznych ]. Można sobie zadać pytanie dlaczego różnym typom osobowości funkcjonującym w pewnym powtarzającym się wzorcu zachowań [ w fizyczności przejawia się to specyficznym kształtem sylwetki] „przytrafiają” się pewne typy dolegliwości? Dlaczego u osób ekstrawertycznych pojawiają się zmiany zwyrodnieniowe stawów biodrowych po lewej stronie [dolny brzeg panewki], a dlaczego u osób introwertycznych zmiany zwyrodnieniowe dotyczą prawego stawu biodrowego [ górny brzeg panewki]. Dlaczego u osób tzw. „działających”, ciągle „walczących” przytrafiają się zawały serca? Po dokładnej analizie warunków anatomicznych i fizjologicznych dla poszczególnych narządów wewnętrznych, różnych struktur jakie stwarza postawa uwięziona specyficznym łańcuchem mięśniowym odpowiedź na to pytania staje się klarowna. Dokładniejsze informacje o powstawaniu różnych dolegliwości można znaleźć w zakładce dla specjalistów medycyny klasycznej.

Proces terapeutyczny

Terapeuta Medycyny Manualnej decyduje jak silny bodziec zastosować.
Odczuwanie bólu a co za tym idzie decyzyjność terapeuty w kwestii rodzaju bodźców terapeutycznych są kwestiami bardzo indywidualnymi. Terapeuta zawsze rozpoczyna pracę bardzo delikatnie a następnie bierze pod uwagę: typ pacjenta i rodzaj problemu.

Typ Pacjenta: U pacjentów nastawionych na działanie można zastosować mocniejszy bodziec terapeutyczny. Ich „zadaniowość” w leczeniu [ również w życiu] jest w pewnym sensie sprzyjająca. Subiektywnie odbierany przez nich ból wydaje się być sprzymierzeńcem w leczeniu gdyż w ich opinii jeśli „coś się dzieje” to znaczy ze jest postęp. Zastosowanie delikatnego impulsu tworzy dla nich atmosferę „nicości”. Przeciwnie, pacjenci wycofani, badający otocznie potrzebują dużo łagodności by moc rozpocząć współpracę w atmosferze zaufania i otwartości.

Rodzaj problemu: Jedną z cech stanu tkanek odpowiedzialnych za generowanie objawów jest ich bolesność. Terapeuta jednak podejmuje decyzje co do sposobu aplikowania zabiegów zawsze utrzymując nieprzyjemne doznania w granicach bardzo dobrze tolerowanych przez pacjenta. Wolimy zatem mówić, że pewne zabiegi są bardziej a niektóre mniej przyjemne. Teoretycznie najmniej przyjemnym bodźcem terapeutycznym jest igłoterapia. Użycie igły nie zawsze jest konieczne, jednak igła jest niezastąpiona gdy tkanka aktywna patologicznie znajduje się poza zasięgiem pozostałych manualnych technik zabiegowych. Zabieg z użyciem igły nie powinien jednak wzbudzać niepokoju gdyż ewentualne nieco niemiłe doznania dozowane są bardzo delikatnie, a natura tego zabiegu ma to do siebie, że zwykle ból zauważalnie słabnie z sekundy na sekundę. W naszym zestawie terapeutycznym wykorzystujemy również przyjemne i rozluźniające bodźce terapeutyczne.

Terapeuta integruje różnorodne techniki zabiegowe z wielu metod terapeutycznych, lecz zawsze osadza je w holistycznym nurcie leczenia. Terapeuta dopasowuje techniki do osobowości pacjenta oraz do struktury na które działa [ na stawy – zabiegi manualne, na mięśnie i struktury łącznotkankowe – igłoterapia, mobilizacje uciskowe, rozluźnianie mięśniowo-powięziowe, poizometryczna relaksacja oraz dostrajanie mięśni ]. Zwykle zabiegom manualnym towarzyszy psychoedukacja. Zarówno poszerzenie świadomości jak również właściwe słowo wypowiedziane we właściwym czasie niosą w sobie siłę terapeutyczną.
Techniki używane w HMM są w wielu przypadkach tymi samymi technikami, które używają terapeuci pracujący innymi metodami lecz to co stanowi o sile HMM to holistyczne ujęcie pacjenta z jego problemem. Tak więc Terapeuta HMM często wykonuje zupełnie inne zabiegi dla osób posiadających bardzo podobne spektrum objawów ponieważ patologicznie ukształtowana biomechanika ich ciała pochodzi z różnych wzorców myślenia i różnych sposobów życia.
Dowiedz się również dlaczego unikamy zabiegów chiropraktycznych.

Ostre dolegliwości bólowe często znikają nawet po jednym lub dwóch zabiegach. Nie znaczy to jednak, że dolegliwości zostały wyleczone lecz tylko to, że objawy wycofały się do stanu subklinicznego! Zwykle potrzeba kilka zabiegów więcej [ wszystkich około 6 zabiegów ] aby doprowadzić patologicznie aktywnie struktury do normalizacji i zrównoważyć nadmiernie napięte taśmy mięśniowo-powięziowe całego ciała. Pamiętając jednak, że pierwotne źródło dolegliwości znajduje się w obszarze psychologicznym [ myśl, emocja, wzorzec uruchamiają pamięć mięśniową ] koniecznym jest uświadomienie pacjentowi, które typy jego zachowań tworzą patologiczne podłoże dla nawrotu dolegliwości. Tak więc, pacjent zostanie wyposażony w indywidualnie dopasowaną wiedzę o profilaktyce i równoważeniu napięć.

Nie. Igłoterapia w HMM nie ma nic wspólnego z Akupunkturą. Igłoterapia stosowana w HMM związana jest tylko z pracą na strukturach Narządu Ruchu [ tkanka mięśniowa, podskórna i struktury łącznotkankowe: ścięgna, więzadła, powięzi, okostna ]. Pamiętając iż patologicznie aktywne tkanki Narządu Ruchu są odpowiedzialne za szereg zaburzeń i dolegliwości bólowych, zadaniem Terapeuty jest rozpoczęcie procesu normalizacji stanu tkanki. Użycie igły wywołuje swoistego rodzaju szok tkankowy lub używając prostszych słów stanowi bodziec dla tkanki do autoregeneracji. Użycie igły nie zawsze jest konieczne, niemniej jednak igła jest niezastąpiona gdy dolegliwości bólowe prowokowane są przez aktywne tkankowe punkty spustowe. Nakłucie igłą wywołując krótkotrwały ból usuwa aktywność danego punktu dając zaskakująco szybki efekt zminiejszenia dolegliwości. Zabieg z użyciem igły nie powinien wzbudzać niepokoju gdyż ewentualne niemiłe doznania dozowane są bardzo delikatnie, a natura tego zabiegu ma to do siebie, że zwykle niemiłe odczucia zauważalnie słabną z sekundy na sekundę.

Obecnie odchodzi się od zabiegów manualnych tzw manipulacji z impulsem ze względu na bezpieczeństwo pacjenta. Istnieje wiele technik delikatniejszych, zupełnie bezpiecznych dla pacjenta i równie skutecznie wpływających na zmiany warunków w stawie. W terapii holistycznej wykorzystujemy techniki mobilizacji stawów, ale stanowi to jedynie wycinek całościowego procesu terapeutycznego. Praca na stawach ma sens dopiero po przepracowaniu tkanek miękkich [ mięśni, więzadeł, powięzi, ]. Niezrównoważone napięcia całego ciała uruchamiają łańcuch zablokowań osteopatycznych [ tzw ciąg stawowy ]. Bez pracy z łańcuchami mięśniowo – powięziowymi możemy czasami uzyskać bardzo dobre efekty ale krótkoterminowe, ponieważ napięte, skrócone taśmy mięśniowe doprowadzą do tego samego zablokowania, jest to tylko kwestia czasu i intensywności negatywnego stymulowania pacjenta. Poza tym są sytuacje, np. kiedy staw krzyżowo- biodrowy zostanie zablokowany w reakcji obronnej na przeciążenia ze strony mięśni by uchronić rozciągające się więzadła. Odblokowywanie tego stawu przynosi więcej szkody dla organizmu niż pożytku. Holistyczny wgląd na całość pozwala dostrzec te aspekty i dostosować terapię do istniejącego stanu patologicznego.

Wraz z chorym miejscem zdrowieje cały organizm.
Proces zdrowienia jest bardzo dynamiczny i inny dla każdej osoby (każdy ma inne słabe ogniwa, inne przyczyny, inną osobowość). Objawy zmieniają swoje miejsce, natężenie i pokazują Terapeucie „szlak”, za którym ma podążać. Proces zdrowienia toczy się nie tylko w chorym miejscu ale w całym organizmie. Zdrowienie to :

    1. PROCES normalizacji czynnościowo zmienionych tkanek narządu ruchu. Proces zdrowienia prowokowany jest przez Terapeutę, który pracując na poziomie patologicznie aktywnej tkanki poprzez zabiegi biomechaniczne i odruchowe wywołuje swoistego rodzaju szok tkankowy, który rozpoczyna łańcuchową reakcję normalizacji odwracalnych zmian czynnościowych tkanek.
    2. PROCES powrotu do równowagi napięć wszystkich łańcuchów mięśniowo- powięziowych, co przekłada się lepsze psychiczne samopoczucie. Skrócone, napięte taśmy mięśniowe wracają do swojej normy odblokowując przeciążone miejsca. Fizycznie pacjent odczuwa to jako zniesienie bólu lub dolegliwości, rozluźnienie oraz lekkość w ciele i umyśle.
    3. PROCES budowania świadomości jedności psychofizycznej. Pacjent zaczyna widzieć jak jego świat wewnętrzny buduje ciało fizyczne [ sylwetkę ] i jak to przekłada się na konkretne dolegliwości. Terapeuta pokazuje pacjentowi jak jego prywatne życie stymuluje powstawanie stanu chorobowego. Nie trudno zauważyć, iż medycyna w takim ujęciu staje się sztuką życia.

Pierwsza wizyta to zebranie wywiadu dotyczącego nie tylko głównej choroby czy dolegliwości z jaką przyszedł pacjent, ale wszelkich dolegliwości, które pojawiały się w całym życiu pacjenta. Terapeuta uzupełnia wywiad przeglądem dostępnej dokumentacji, zdjęć RTG, analizą ciała: morfologiczną globalną oraz segmentarną co ma na celu ustalenie typu osobowości [ sposobów funkcjonowania w życiu] odzwierciedlonej w budowie ciała. Badanie manualne oraz testy [ tj. reakcje organizmu na bodźce terapeutyczne] potwierdzają stawianą diagnozę, która jest weryfikowana przy każdym kolejnym spotkaniu. Kilkukrotna weryfikacja diagnozy w trakcie procesu leczniczego jest konieczna gdyż kolejne zabiegi uruchamiają struktury patologiczne występujące dotychczas w stanie subklinicznym, które uaktywniają się w formie reakcji pozabiegowych. Terapeuta w sposób zamierzony wykonuje mało technik na pierwszej wizycie aby sprawdzić siłę reakcji pozabiegowych. Siła owych reakcji i typ osobowości pacjenta wnoszą wiele informacji kierunkujących pracę terapeuty na kolejnych spotkaniach.

Skuteczność leczenia to nie tylko opanowanie dolegliwości ale i brak nawrotów.
Mówiąc o skuteczności terapii należy wziąć pod uwagę dwa aspekty : opanowanie dolegliwości i trwałość wyleczenia. Opanowanie dolegliwości : zwykle potrzeba do 6 zabiegów [ około 6 tygodni ] aby wyciszyć współistniejące podrażnione struktury całego ciała, będące w stanie subklinicznym a mające wpływ na główną dolegliwość. Dobrze rokuje leczenie kiedy intensywność bólu lub dolegliwości maleje stopniowo z zabiegu na zabieg. Terapeuta uwzględniając typ osobowości podejmuje subiektywną decyzję co do ilości i typów aplikowanych zabiegów dbając o to aby reakcje pozabiegowe nie były zbyt uciążliwe dla pacjenta. Trwałość wyleczenia – skuteczność terapii nie ogranicza się tylko do opanowania incydentu bólowego lub zniesienia głównej dolegliwości. Skuteczność terapii to zabezpieczenie pacjenta przed kolejnymi nawrotami. Potrzebny jest czas aby skrócone taśmy mięśniowe powróciły do norm długości a potem chęci i dobrej woli pacjenta by utrzymać tą równowagę. Terapeuta wyposaża pacjenta w wiedzę pomagającą zrozumieć procesy psychofizyczne zachodzące w ciele, by świadomie zatrzymać negatywne psychogenne stymulowanie narządu ruchu. Jedynie osoba dbająca o równowagę mięśniową i jednocześnie o równowagę życia wewnętrznego jest w stanie żyć zdrowo i bez bólu. Hipokrates mawiał: „ jak dusza choruje to i ciało niedomaga”.

Zachowanie zmienia biomechanikę ciała rozpoczynając patologiczny łańcuch uwieńczony bólem i dolegliwościami.
Pierwotną przyczyną wszystkich dolegliwości oraz bólu jest zachowanie ludzkie [D. Struyf ], pomijając wady wrodzone, urazy, ciężkie choroby organiczne. Rozpoczynamy więc od impulsów psychologicznych. Bodziec psychiczny to ogromny wachlarz możliwości i wzorców przeżyć emocjonalnych [ studiowanie takich procesów to przedmiot psychoterapii ] różny i indywidualny dla każdego człowieka. Natomiast ich obraz kliniczny jest widoczny w narządzie ruchu, a dokładniej w skróconych konkretnych taśmach mięśniowych. Zdrowy człowiek potrafi wyrazić swoim ciałem wszystkie emocje. Każdy impuls psychozachowawczy nieświadomie aktywizuje ciało w konkretnym miejscu . Układ mięśniowy fizycznie pokazuje emocje, uczucia, myśli. Wszyscy zapewne mają obraz w pamięci człowieka przestraszonego z głową między ramionami, postawę człowieka agresywnego czy postawę matki karmiącej, tulącej dziecko [ nie bez powodu mówi się : nadęty jak balon, chodzi jakby kij połknął itd ]. Powtarzające sie problemy, emocje, uczucia czy sposób bycia kumulują się w tzw. akumulatorach czyli w układzie mięśniowym w postaci przewlekłych napięć grup mięśniowych.
Obserwując swoich pacjentów D. Struyf wyszczególniła trzy główne łańcuchy osobowości związane z zachowaniem : aspekt kochać i być kochanym, aspektdziałania i walki oraz aspekt ideałów, świętości i piękna. Do tego dochodzą relacje z otoczeniem [ aspekt ekstra i introwertyczny]. Każde z wymienionych zachowań, sposobu funkcjonowania materializuje się w ciele w postaci napięcia łańcuchów mięśniowych w konkretnych partiach ciała. Permanentnie powtarzające się w czasie zachowanie [ jego nadmiar w naszym życiu] powoduje skracanie taśmy mięśniowej [zachowanie wyrysuje odcisk na poziomie ciała przez skrócenie mięśni]. Na naszą postawę wpływa nie tylko siła ciężkości ale również działanie mięśni przeciwko tej sile ciężkości. Powstaje stałe nadmierne spoczynkowe napięcie mięśniowe w obrębie specyficznej partii ciała stające się terenem predysponowanym do konkretnych patologii. Dochodzi do zablokowań osteopatycznych stawów zaburzając w ten sposób całą biomechanikę postawy i funkcjonowania. W miejscach o zmniejszonej odporności na przeciążenia tworzy się CZST – podrażnienie w obrębie narządu ruchu niewidoczne w badaniach obiektywnych a dające różnorodne dolegliwości przypominające objawy z różnych specjalności medycznych. Czynnikiem wyzwalającym ból / dolegliwość jest przekroczenie przez organizm zdolności kompensacyjnych czyli tkanki będące w stanie subklinicznej patologii potrzebują niewielkiego bodźca [ np. pacjent mówi że go zawiało] aby subkliniczny stan przerodził się w stan kliniczny.
W skrócie można to opisać w następujący sposób: psychologiczny impuls permanentnie powtarzający się w czasie zmienia kształt ciała zaburzając w ten sposób konstrukcję prawidłowej biomechaniki. Zaburzona biomechanika rozpoczyna cały łańcuch patologicznych zmian uwieńczonych bólem lub rożnymi dolegliwościami.

Gurdżijew opisał człowieka symbolicznie jako połączenie Powozu, Konia, Wożnicy i Pasażera.
Pasażer – reprezentuje Ducha
Wożnica – reprezentuje Intelektualnej
Koń – reprezentuje Emocje
Powóz – reprezentuje Ciało
Pasażer doskonale zna cel podróży, bo Duch wie jaką drogą pojechać. Ale w naszej ziemskiej egzystencji Duch może działać tylko poprzez trzy funkcje: intelekt, emocje i ciało, tak jak pasażer potrzebuje powozu, konia i wożnicy, by odbyć swą życiową podróż. Jeżeli między pasażerem a wożnicą istnieje połączenie i harmonijny związek, koń otrzymuje jasne instrukcje i ciągnie wóz prostą i oświetloną drogą. Najczęściej nie ma między nimi żadnego połączenia ani harmonii, wożnica jest głuchy, uśpiony lub zajety udowadnianiem swej wazności. Niektórzy mają dominującego wożnicę, który wyobraża sobie, że jest mistrzem i ciągnie ich w kierunku złudnych celów. Inni pozwalają koniowi decydować, dokąd jechać. W każdym z tych przypadków rezultatem jest szalona jazda w ciemności, potykanie się o przeszkody i wreszcie zniszczenie powozu czyli ciała.

Co leczymy a czego nie leczymy?

Holistyczna Medycyna Manualna zajmuje się leczeniem wielu dolegliwości, których objawy do złudzenia przypominają dolegliwości chorób organicznych. Niestety wiedza ta z rożnych powodów jest zbyt słabo upowszechniona zarówno w społeczeństwie jak i w środowisku medycznym. Brak powszechności tej wiedzy zazwyczaj skutkuje poszukiwaniem pomocy medycznej w niewłaściwym miejscu zwykle z małą skutecznością.

Kiedy mamy niepokojące objawy z różnych specjalności medycznych: internistyczne (np. bóle narządów wewnętrznych, „jelito wrażliwe”, kardiologiczne np. bóle zamostkowe, laryngologiczne np. ból ucha, neurologiczne np. zawroty głowy,ginekologiczne np. ból jajników, podbrzusza i wiele innych, w pierwszej kolejności należy udać się do lekarza medycyny klasycznej odpowiedniej specjalizacji aby wykluczyć źródło dolegliwości w zmianach organicznych / strukturalnych. Jeśli obiektywne badania laboratoryjne, specjalistyczne wykazują zmiany – leczenie leży głównie [ ale niekoniecznie całkowicie] w rękach specjalisty medycyny klasycznej*.

Jeśli natomiast badania są w normie a narząd, który powinien być „chory” faktycznie okazuje się zdrowy i dolegliwości dalej istnieją – przyczyna tkwi w czynnościowej zmianie stanu tkanki narządu ruchu. Wdrażanie leczenia farmakologicznego lub nawet w niektórych przypadkach operacyjnego jest w efekcie końcowym mało skuteczne [ lub okaleczające ] i zwykle ze skutkami ubocznymi. W tym przypadku leczeniem zajmuje się specjalista manualny po szkoleniu holistycznym.

*Bardzo często są sytuacje wymagające współpracy obu specjalistów [lekarza i terapeuty manualnego] gdyż zmiany organiczne nie pozostają nigdy bez wpływu na czynnościowe zmiany narządu ruchu i odwrotnie – czynnościowe zmiany w narządzie ruchu doprowadzają do zmian organicznych i strukturalnych.

Objawy i dolegliwości leczone w koncepcji Holistycznej Medycyny Manualnej

Bóle Kręgosłupa:
szyjnego, piersiowego, lędźwiowego [ tzw. korzonki, lumbago ], kości ogonowej

Bóle stawów:
bioder, kolan, łokci, nadgarstków, miednicy

Bóle promieniujące:
do kończyn górnych [rwa ramienna] oraz kończyn dolnych [rwa kulszowa, udowa]

Dolegliwości i objawy imitujące choroby narządów wewnętrznych [ gdzie nie ma zmian w badaniach laboratoryjnych, specjalistycznych] typu:

Stomatologiczne:
bóle zdrowych zębów, żuchwy, skroni, twarzoczaszki

Okulistyczne:
mroczki przed oczami, podwójne widzenie, motylki, obraz falujący

Urologiczne:
potrzeby częstego oddawania moczu, pieczenie cewki moczowej, bóle prącia, jąder

Kariologiczne:
bóle zamostkowe

Neurologiczne:
bóle kończyn promieniujące, cierpnięcia, mrowienia, migreny

Objawy wegetatywne:
zawroty, mdłości , zasłabnięcia , pieczenia

Ginekologiczne:
bóle podbrzusza, jajników

Rejestracja telefoniczna:

+48 513 54 54 54

GABINET OSTEOPATII W KRAKOWIE
Bałtycka 2, Kraków,
wejście od ul. Jazowej przez bramke, domofon nr 4

Copyright by Joanna Potoniec