Pytania i odpowiedzi – dla specjalistów medycyny klasycznej
ORTOPEDA
Dotychczasowa współpraca z kolegami i koleżankami będącymi lekarzami medycyny klasycznej pozwala mieć nadzieję, że również dla Państwa przynajmniej niektóre z przedstawionych informacji rzucą nowe światło na przyczyny zaburzeń ortopedycznych. Przypuszczam, iż obserwujecie Państwo od czasu do czasu sytuację w której wszystkie badania obiektywne są w normie a jednocześnie pacjent ma spektrum objawów, które w swojej formie do złudzenia przypominają chorobę organiczną. Właśnie w tym miejscu pojawia się przestrzeń do współpracy z terapeutą manualnym pracującym w modelu holistycznym gdyż najprawdopodobniej przyczyną w takich sytuacjach jest Czynnościowa Zmiana Stanu Tkanki [CZST]. Ponadto, bardzo często istniejące już zmiany organiczne współistnieją ze zmianami czynnościowymi leczonymi w terapii manualnej – w takiej sytuacji bezbłędnie przeprowadzone leczenie farmakologiczne czy nawet operacyjne nie upora się całkowicie z dolegliwościami. Z przyjemnością odpowiem na wszelkie pytania, precyzyjne przedstawię fizyczne mechanizmy poprzedzające zmiany zwyrodnieniowe narządu ruchu przy konkretnym typie budowy ciała. Zapraszam więc do współpracy! Tymczasem, dla łatwiejszego śledzenia odpowiedzi do pozostałych pytań, zachęcam Państwa do zapoznania się z wyjaśnieniami terminów w SŁOWNICZKU TERMINÓW.
Przyczyny zmian zwyrodnieniowych [ pomijając urazy, ciężkie choroby organiczne, wady wrodzone i rozwojowe ] leżą bezpośrednio w mechanicznym przeciążeniu struktur kostnych przez permanentnie napięte mięśnie. Aktywność tych mięśni stymulowana jest przez specyficzne zachowanie. Jakiś określony styl życia, specyficznie powtarzające się wzorce reagowania aktywizują konkretne włókna lub całe taśmy mięśniowe, które po czasie przeradzają się w nadmierne spoczynkowe napięcie mięśniowe. Istotą tego chronicznego napięcia jest fakt, iż napięcie to nie podlega już rozluźnieniu aktem woli. Skrócone taśmy mięśniowe zamykają ciało w specyficznej postawie. Rozpoczyna to proces przeciążenia określonych powierzchni stawowych i struktur kostnych toczący się przez lata, na który „ teoretycznie „ nie mamy wpływu. [ można dokładnie określić miejsca z potencjałem do tworzenia zmian zwyrodnieniowych w zależności od typu postawy, a typ postawy rzeźbią wzorce zachowań ]. Dopiero po uświadomieniu sobie zachodzących procesów psychofizycznych w ciele jesteśmy w stanie zaprzestać negatywnego stymulowania w kierunku toczących się procesów zwyrodnieniowych. Oczywiście nie zniesiemy już istniejących zmian strukturalnych ale zawsze możemy zatrzymać lub przynajmniej bardzo opóźnić ten proces. Pierwotna przyczyna tkwi w zachowaniu, a bezpośrednia w mechanicznym przeciążeniu struktur kostnych przez napięte niezrównoważone taśmy mięśniowo- powięziowe.
Narząd ruchu, a dokładniej zmiany czynnościowe są zdecydowanie najczęstszym źródłem bólu oraz innych dolegliwości w organiżmie [Lewit, Rakowski]. Zaburzenia czynnościowe [ w odróżnieniu od pojęcia struktury] oznaczają współzależności, wzajemne oddziaływanie między strukturami, które pozornie mogą nie być ze sobą powiązane. Łańcuchy mięśniowe, stawowe, powięzi współdziałają ze sobą by utrzymać pionową postawę bądź wykonać ruch. Zawsze narząd ruchu będzie reagował jako całość bez względu na miejsce występowania bodźca oraz bez względu na miejsce wystąpienia objawów. Np. przy bólach lędźwiowych warto brać pod uwagę nie tylko rejon objęty bólem ale także podrażnione więzadła między- i nadkolcowe Th i L, zaburzenie czynnościowe stawu biodrowego, podrażnienie więzadeł miednicy, zespoły dysfunkcji mięśni itd. Ograniczenie pracy terapeutycznej tylko do okolicy odbiorcy bólu może nie być wystarczające do opanowania bólu lub dolegliwości. Same zmiany mechaniczne w organizmie nie powodują objawów klinicznych [np. bólu], są jedynie bodźcem nocyceptywnym, który może być przyczyną zmian odruchowych w danym segmencie. Czyli bodźcem nocyceptywnym jest zwiększone napięcie mięśniowe [receptory bólu znajdują się w narządzie ruchu w przyczepach ścięgien, mięśni, torebkach stawowych]. Źródło dolegliwości może więc leżeć daleko poza miejscem skutku [odbiorcą bólu]. Sensowność podchodzenia całościowo w procesie leczenia potwierdza fakt istnienia bólu rzutowanego. Wstrzyknięcie roztworu drażniącego [Na Cl] w różne mięśnie i ścięgna po znieczuleniu skóry odtwarza spontaniczny ból pacjenta, czasami bardzo odległy [ Lewit, Maigne’a]. Dobrze więc, jeśli leczenie obejmuje wszystkie struktury zaangażowane w proces patologicznych zmian, którego finałem jest obraz kliniczny w postaci bólu lub innych dolegliwości umiejscowiony w konkretnym miejscu.
Zmiany zwyrodnieniowe często nie mają związku z dolegliwościami bólowymi Medycyna akademicka rozpatruje ból i inne dolegliwości narządu ruchu głównie z morfologicznego punktu widzenia czyli procesu zapalnego, zmiany zwyrodnieniowej, choroby metabolicznej, nowotworowej, wady wrodzonej, uszkodzenia mechanicznego np. przepukliny krążka międzykręgowego. Oczywiście w procesie leczenia w pierwszej kolejności wykluczone muszą być patomorfologie lub zbadany ich ewentualny związek z dolegliwościami. Doświadczenie kliniczne pokazuje jednak, że szeroka grupa pacjentów bez specyficznej diagnozy morfologicznej posiada bóle oraz inne dolegliwości. W tym wypadku przyczyna tych dolegliwości jest najczęściej w czynnościowej zmianie narządu ruchu, który jest poddawany ciągłym przeciążeniom statycznym. Zmiany czynnościowe mięśni, struktur łącznotkankowych i stref komórkowo-bólowych są zupełnie odwracalne, tak samo jak dolegliwości mające w nich źródło. Do niedawna lekarze ortopedzi głównie polegali na zdjęciach RTG. Jednak badania ujawniły, że wiele nieprawidłowości kręgosłupa nie ma związku z dolegliwościami klinicznymi [Lewit]. Badania istotne statystycznie wykazały masowe występowanie zmian zwyrodnieniowych stwierdzonych badaniami radiologicznymi i anatomopatologicznymi kręgów u 60 – 80 % populacji ludzkiej po 50 roku życia. Wg Lewita, obraz kliniczny dolegliwości w mniejszym stopniu zależy od patologii strukturalnej, a przede wszystkim od zmian czynnościowych narządu ruchu. W rzeczywistości zmiany strukturalne bardzo często nie dają żadnych objawów dopóki nie dojdzie do zmian czynnościowych a dokładniej mówiąc do przekroczenia progu pobudliwości bólowej podrażnionych struktur. Równie często istnieją dolegliwości z powodu CZST narządu ruchu przy braku jakichkolwiek patologii strukturalnej. Najbardziej znamienne jest to u osób młodych z ostrymi dolegliwościom. Bywa, że potwierdzona badaniami patologia [ przepuklina , kręgozmyk] może nie mieć znaczenia klinicznego, podczas gdy dysfunkcja, którą rozpoznajemy wyłącznie badaniem klinicznym, może mieć znaczenie decydujące.
Koksalgia – zespół zaburzeń czynnościowych stawu biodrowego dający szereg objawów dotyczących różnych części ciała, najczęściej odległych od niego samego [Lewit, Rakowski, Rakowska]. Napięcie spoczynkowe mięśni wokół stawu biodrowego skutkuje nierzadko silnymi dolegliwościami bólowymi uda po zewnętrznej stronie wraz z krętarzem, bólem pośladka, kości krzyżowej, pachwiny, kolan, stóp i bardzo często odcinka lędźwiowego kręgosłupa a rzadko samego stawu biodrowego. ”Zaburzenia czynnościowe stawu biodrowego i nierozerwalnie związana z nimi dystrakcja tego stawu, mają istotny wpływ na inicjowanie, bądź podtrzymywanie zespołów jednostek ruchowych kręgosłupa oraz zespołów więzadłowych.”[Słobodzian, Rakowski]. Najważniejszą, jeśli nie jedyną jak sugeruje Rakowski, przyczyną koksalgii jest czynnik psychogenny. Wielokrotnie podczas turnusów leczniczych chorzy z bólami biodra [ przebiegającymi także z koksartrozą] już po kilkudniowym psychotreningu potrafili zapanować nad silnymi bólami bioder lub/ i kończyn dolnych [ poprzez odreagowanie osobistego problemu lub świadome obniżanie napięcia spoczynkowego mięśni]. Zaburzenia czynnościowe stawu biodrowego [ koksalgia ] często są przyczyną zespołu objawów mogących sugerować występowanie w stawach biodrowych zmian zwyrodnieniowych [koksartrozy], jednak badania RTG tego nie potwierdzają. Nie zawsze koksartroza wywołuje koksalgię i nie zawsze koksalgia towarzyszy koksartrozie. Znacznie częściej zaburzenia czynnościowe stawu biodrowego przebiegają bez procesu zwyrodnieniowego [Słobodzien, Rakowski]. „Bolesność stawu biodrowego absolutnie nie jest jednoznaczna z istnieniem choroby zwyrodnieniowej stawu biodrowego [coxarthrosis], aczkolwiek może [ ale nie musi ] być jej początkowym objawem” [ Lewit]. Wśród przebadanych przez Lewita 59 przypadków bolesnego stawu biodrowego bez zmian w RTG było 43 a z niewielkimi zmianami 16 pacjentów. Zarówno badania naukowe jak i praktyka kliniczna osób doceniających czynnościowe [a więc zupełnie odwracalne] zmiany narządu ruchu pokazują brak korelacji pomiędzy zmianami zwyrodnieniowymi a bólami i innymi dolegliwościami istniejącymi w całym organiżmie.
Skuteczne leczenie stawia medykom wymaganie rzetelnej współpracy. Stopień zaangażowania poszczególnych specjalistów nie jest oczywisty i zależy od „wymagań stawianych” przez konkretnego pacjenta. Rola pracy pacjenta, lekarza i terapeuty wydaje się być zrozumiała natomiast sens pracy psychoterapeuty pozostaje w świadomości społecznej obszarem enigmatycznym a zatem niedocenionym. Warto zatem również podkreślić znaczenie psychoterapii, która stosowana we właściwym wydaniu staje się wsparciem dla leczenia dolegliwości klinicznych. Zespół terapeutyczny: 1. Pacjent: zaangażowany, aktywny w procesie terapii i autoterapii, otwarty na świadomość procesów zachodzących pomiędzy sferą psychiczno-duchową, środowiskowo-społeczną a sferą jego fizyczności. 2. Lekarz medycyny klasycznej: zajmujący się bólem i dolegliwościami u podstaw których leży patologia morfologiczna. Leczenie: farmakologiczne lub chirurgiczne Diagnoza: badania specjalistyczne, laboratoryjne 3.Terapeuta manualny: zajmujący się bólem i dolegliwościami u podstaw których leży czynnościowa zmiana narządu ruchu. Po wykluczeniu organicznych przyczyn patologii. Leczenie: holistyczna terapia manualna Diagnoza: badanie kliniczne i natychmiastowe reakcje pozabiegowe 4. Psychoterapeuta: zajmujący się bólem i dolegliwościami fizycznymi z tak zwanym dostępem do afferencji w sferach emocjonalnej i intelektualnej.
NEUROLOG
Dotychczasowa współpraca z kolegami i koleżankami będącymi lekarzami medycyny klasycznej pozwala mieć nadzieję, że również dla Państwa przynajmniej niektóre z przedstawionych informacji być może rzucą nowe światło na przyczyny dolegliwości neurologicznych. Przypuszczam, iż obserwujecie Państwo sytuacje w których badania specjalistyczne nie ujawniają zmian patomorfologicznych przy ostrych zespołach bólowych lub zupełnie nie pokrywają się z obrazem dolegliwości klinicznych albo przypadki w których zostały wykryte zmiany degeneracyjne u osób cieszących się dobrym zdrowiem. Praktyka kliniczna pokazuje nierzadko, iż nie wszystkie dolegliwości mają swoją przyczynę organiczną. Istnieją dolegliwości mające swoje żródło w tzw. Czynnościowej Zmianie Stanu Tkanki [CZST], niestety niewidzialnej dla aparatów diagnostycznych. W takich sytuacjach bezbłędnie przeprowadzone leczenie farmakologiczne czy nawet operacyjne nie upora się całkowicie z dolegliwościami. Z przyjemnością odpowiem na wszelkie pytania, precyzyjne przedstawię fizyczne mechanizmy poprzedzające zmiany degeneracyjne narządu ruchu. Zapraszam więc do współpracy! Tymczasem, dla łatwiejszego śledzenia odpowiedzi do pozostałych pytań, zachęcam Państwa do zapoznania się z wyjaśnieniami terminów w SŁOWNICZKU TERMINÓW.
Podrażnienia struktur łącznotkankowych i mięśni mylnie interpretowane jako dolegliwości z dyskopatii Z obserwacji etiopatologii i terapii zespołów bólowych kregosłupa wynika podział na dwa zespoły: [ Lewit, Maigne, Rakowski, Słobodzian]: 1. Zespół przeciążeniowy / pseudokorzeniowy. W praktyce klinicznej jest najczęściej spotykanym zespołem bólowym, który wywołany jest przez podrażnienie więzadeł, ścięgien oraz mięśni. Topografia bólu i dolegliwości jest podobna jak z ucisku korzeni nerwowych i z tego właśnie powodu zespół przeciążeniowy bywa błędnie interpretowany jako dyskopatie. Przykładem może być podrażnione więzadło krzyżowo- guzowe, które może dawać ból promieniujący tylną powierzchnią uda i podudzia sięgający czasem podeszwowej części stopy- topografia podobna jak z ucisku korzenia S1 [mylony z rwą kulszową]. Ponadto, nawet jesli dodatkowe badania obiektywne wykażą patologię morfologiczną [zmiany degeneracyjne trzonów kręgów, krążków międzykręgowych łącznie z ich przepuklinami] to w dalszym ciągu mogą one nie mieć znaczenia klinicznego, gdyż jak pokazuje praktyka i badania naukowe istnieje brak korelacji pomiędzy wykrytym konfliktem korzeniowym a objawami klinicznymi. Z tego właśnie powodu zespół przeciążeniowy słabo reaguje na leczenie farmakologiczne a nawet operacyjne, natomiast dobrze na leczenie terapią manualną. 2. Zespół korzeniowy aktywny Zespół ten występuje stosunkowo rzadko [ Lewit, Maigne, Rakowski, ]. Jest to ból pochodzący z receptorów drażnionych w danym segmencie [czynnościowe zmiany tkanek miękkich złącza kręgowego] połączony z neurologicznymi objawami kompresji korzeni [mechaniczne uszkodzenie] tj. zaburzenia czucia, osłabienie lub zaniki mięśniowe, osłabienie odruchów ścięgnistych. Wypadniecie jądra przez pęknięty lub rozerwany pierścień włóknisty zawsze jest poprzedzone [ lub istnieje równolegle] zaburzoną równowagą statyczną całego złącza międzykręgowego [stawów międzywyrostkowych, systemu torebkowo-więzadłowego oraz mięśni] w obrębie którego znajduje się gęsta sieć receptorów bólowych. Zespół przeciążeniowy towarzyszy więc aktywnym konfliktom korzeniowym [pomijając nagłe urazy i ciężkie choroby organiczne ]. Dla uzyskania otymalnych efektów, leczenie farmakologiczne lub chirurgiczne powinno być wspomagane terapią manualną. Jest to umowny podział ponieważ wszystkie dolgliwości wynikają z podrażnień tkanki łącznej i mięśniowej powodując nierównowagę statyczną, która w konsekwencji prowadzi do mechanicznych przeciążeń i uszkodzeń układu ruchu. Zespół korzeniowy aktywny poprzedzony jest długotrwającym zespołem przeciążeniowym [pomijając zespoły korzeniowe wywołane zmianami organicznymi typu nowotwór, grużlica, stan zapalny, uraz].
W dotychczasowej praktyce medycznej zespoły kliniczne określane jako bóle grzbietu czy bóle kręgosłupa rozpatrywane są jedynie z morfologicznego punktu widzenia, a więc postępowanie terapeutyczne sprowadza się do leczenia stanu zapalnego, zmiany zwyrodnieniowej, choroby metabolicznej, nowotworowej, wady wrodzonej czy uszkodzenia mechanicznego, np przepukliny. Natomiast rzadko są rozpatrywane z punktu widzenia przyczyn czynnościowych [ niestety nieuchwytnych w obiektywnych badaniach obrazowych ] a praktyka kliniczna pokazuje, że stanowią one największy problem. Obraz kliniczny jest przede wszystkim skutkiem zmian czynnościowych, w o wiele mniejszym stopniu zależy od patologii strukturalnej [ Lewit, Maigne, Rakowski, Słobodzian ]. Zaburzenia czynnościowe są odwracalne, a więc proces leczenia przynosi natychmiastowy efekt terapeutyczny, tzw „cudowne wyleczenie”, które było łatwo przewidywalne. W ostatnich latach przeprowadzono szereg udokumentowanych prac naukowych potwierdzających za pomocą metod obrazowych [ tomograf komputerowy, rezonans magnetyczny ] bezobjawowe przypadki przepukliny jądra miażdżystego. Metodą MRI , Boden z George Washington University Medical Center wykrył przepuklinę krążka u 20 % badanych, którzy nie ukończyli jeszcze 60 lat i nie odczuwali żadnych dolegliwości, a u 50 % zaobserwowano uwypuklenie krążka. W innych badaniach stwierdzono brak korelacji pomiędzy intensywnością odczuwanego bólu a zaawansowaniem zmian zwyrodnieniowych krążka czy też wielkością przepukliny jądra miażdzystego [ Lewit]. Podobnie, badaniami radiologicznymi i anatomopatologicznymi stwierdzono masowe występowanie zmian zwyrodnieniowych kręgów u 60 – 80 % populacji ludzkiej po 50 roku życia. W toku ontogenezy zanika wcześnie unaczynienie krążka, a zawartość wody obniża się gwałtownie podczas pierwszych trzech dekad życia. Zmiany degeneracyjne nasilają sie z wiekiem, natomiast bóle grzbietu pojawiają się szczególnie często w okresie największej aktywności życiowej. Zdarza się, że u osób cieszących się znakomitym zdrowiem, stwierdza się nasilone zmiany zwyrodnieniowe i odwrotnie, istnieją osóby z ostrymi dolegliwościami [ zwłaszcza u młodych pacjentów] bez śladów zmian zwyrodnieniowych. A więc wykryta i potwierdzona patologia strukturalna niekoniecznie ma związek z dolegliwościami klinicznymi. Zmiany strukturalne często nie dają żadnych objawów, dopóki współzaburzeniu nie ulegną zmiany czynnościowe [Lewit].
Medycyna klasyczna dzięki nowoczesnej diagnostyce dostarcza bogatych informacji o zmianach patomorfologicznych, umożliwia ich obiektywizację nawet jeśli mają one niewielkie znaczenie kliniczne. Zanim medycyna zauważy zmiany strukturalne w organiżmie toczy się wieloetapowy proces przeciążeniowy [zmiany czynnościowe]. Ta „patolologia czynnościowa” jest niewidoczna z powodu braku uznawanych w świecie nauki klinicznych narzędzi badawczych. Metoda kliniczna dostarcza najpraktyczniejszej informacji, ale niestety nazywana jest jako ” subiektywna”. Choroba przeciążeniowa może dawać dużo wcześniej dolegliwości kliniczne, zanim pojawią się zmiany strukturalne. Dolegliwości kliniczne pojawiają się w momeńcie zakończenia możliwości adaptacyjnych narządu ruchu, kiedy zostanie przekroczony jego próg bezpieczeństwa, ból jest wówczas sygnałem mobilizacyjnym do podjęcia leczenia. Początek odczuwania bólu bywa kojarzony z urazem czy przeciążeniem [ np. pochylenie, kichnięcie, nagły ruch]. Uraz ten jest tylko inicjatorem bólu nie zaś choroby, która toczyła się w organiżmie od dłuższego czasu. Zmiany przeciążeniowe w sferze fizycznej w pierwszej kolejności dotyczą mięśni które uruchamiają proces zmian biomechanicznych w ciele. Niezrównoważone, spoczynkowe napięcie mięśni, manifestujące się w określonej postawie statycznej doprowadza do czystego podrażnienia tkanek miękkich [więzadeł, ścięgien, torebek stawowych] w których znajduje się gęsta sieć receptorów bólowych. Same zmiany funkcji mechanicznej nie powodują zazwyczaj objawów klinicznych [bólu], a stanowią jedynie bodziec nocyceptywny. Utrzymujące się zaburzenia przeciążeniowe tkanek miękkich wokół stawów międzykręgowych wraz z ich zablokowaniami doprowadzają do przeciążenia krążków międzykręgowych, mechanicznych uszkodzeń jądra miażdzystego i zmian struktur kostnych. Dużą stratą dla pacjentów i medyków jest wczesne niewykrywanie zupełnie odwracalnych zmian czynnościowych narządu ruchu, które drogą przewlekłych przeciążeń doprowadzają do zmian patomorfologicznych już nieodwracalnych [ pomijając urazy i ciążkie choroby organiczne]. Do tej pory popularny jest jeszcze pogląd, że aby zaistniał ból musi mieć miejsce wcześniejsze uszkodzenie, zwyrodnienie lub stan zapalny. Czyli zaburzenie czynności mięśni jest skutkiem jakiejś wcześniejszej choroby. Aktualnie najnowsze badania naukowe oraz praktyka kliniczna dowodzą, że zaburzenia czynnościowe narządu ruchu poprzedzają zmiany patomorfologiczne organizmu [ Lewit, Maigne, Rakowski, Słobodzian, Struyf ].
Zespół przeciążeniowy – dolegliwości wynikające z podrażnienia tkanek miękkich [więzadeł, torebek stawowych, powięzi, mięśni], a dokładnie nocyceptorów umiejscowionych właśnie w obrębie tych struktur na skutek ich ciągłego statycznego napięcia. Rutynowo diagnozuje sie więc te dolegliwości jako odkorzeniowe ponieważ topografia bólu jest niejednokrotnie niemal identyczna jak z ucisku korzeni, np ból zlokalizowany po zewnetrznej stronie uda, promieniujący do kolana podobnie jak przy uciśnięciu korzenia L4. Nawet jeśli dolegliwościom tym towarzyszą potwierdzone badania dodatkowe [np dyskopatia, zmiany zwyrodnieniowe] to zwykle nie mają one znaczenia klinicznego, pacjenci po przebyciu ostrego zespołu bólowego wracają do pełnej wydolności fizycznej i ustąpienia bólu pomimo istniejacych nadal zmian patomorfologicznych.
- Rakowski A., Miejsce modelu holistycznego terapii manualnej w medycynie. Terapia Manualna w Modelu Holistyczny 2004, nr 4
- Rakowski A., Kręgosłup w stresie. Gdańskie wydawnictwo psychologiczne. Gdańsk 2002
- Rakowski A., Łańcuchy przyczynowo- skutkowe[ interakcje]- ich znaczenie i rola w terapii skutków zaburzeń czynności narządu ruchu – część praktyczna. Terapia Manualna w Modelu Holistyczny 2005, nr 5
- Rakowski A., Zespół czynnościowego przejścia piersiowo- lędźwiowego. Patogeneza, objawy, badanie, terapia. Terapia Manualna w Modelu Holistyczny 2006 nr 1
- Lewit K., Terapia manualna w rehabilitacji chorób narządu ruchu. Wydawnictwo ZL „Natura” Kielce 1999
- Słobodzian J., Rakowski A. Terapia manualna w zespołach bólowych kręgosłupa lędźwiowo- krzyżowego. Poznań 2001
- Dega W. Sengera A., Ortopedia i rehabilitacja. Tom I i II. Wydawnictwo Lekarskie PZWL Warszawa 1996
- Stodolny J., Choroba przeciążeniowa kręgosłupa. Wydawnictwo ZL „Natura” Kielce
- Campignion P., Łańcuchy mięśniowe i stawowe. Metoda G.D.S Materiały szkoleniowe Poznań 2009
Na dzień dzisiejszy narząd ruchu jest „ ziemią niczyją” znajdującą się poza obszarem zainteresowań neurologii, ortopedii i reumatologii. Reumatolodzy szukają stanów zapalnych, ortopedzi zmian zwyrodnieniowych struktur kostnych a neurolodzy ucisków mechanicznych i zmian degeneracyjnych krążków międzykręgowych. Okazuje się, że mięśnie, więzadła, torebki stawowe, powięzi są zbyt często poza strefą zainteresowania medycyny akademickiej pomimo najnowszych badań naukowych wskazujących właśnie te struktury jako najliczniejsze żródło bólu oraz innych dolegliwości. Ponadto, metoda diagnostyczna i terapeutyczna narządu ruchu nosi piętno „subiektywnej” choć dostarcza najbogatszej i najbardziej zróżnicowanej informacji. Badanie i terapia struktur łącznotkankowych oraz mięśni zależy właśnie od manualnych zdolności terapeuty i jest nieuchwytna dla aparatów diagnostycznych. Nie ma żadnych dostępnych badań labolatoryjnych ani obrazowych, które mogą potwierdzić obecność zmian czynnościowych. Elektromiograficzną (EMG) aktywność mięśnia można zdefiniować w przypadku kurczenia się całych włókien mięśniowych z aktywnością płytki nerwowo-mięśniowej, natomiast brak jest odpowiedzi skurczowej (brak aktywności EMG) w przypadku napiętych pasm umiejscowionych w obrębie mięśnia. Czynnościowe zmiany tkanek umiejscowione w napiętych pasmach mięśniowo-powięziowych są enndogennym „kurczem” identyfikowanym przy pomocy techniki płaskiej palpacji. Formalne usankcjonowanie nieobecnej w świecie akademickim specjalizacji jaką wedle K. Lewita jest „Medycyna Mięśniowo-Szkieletowa” byłoby ważnym postępem w leczeniu rzeszy pacjentów cierpiących na dolegliwości u żródeł których leży czynnościowa zmiana narządu ruchu i które do tej pory są niemal niedostrzegalne.
Czeski Profesor Medycyny Klasycznej, Karel Lewit w swoich publikacjach naukowych wyraźnie sygnalizuje, iż poważnym krokiem w postępie nauk medycznych byłoby formalne usankcjonowanie akademickiej specjalizacji medycznej, która w sposób usystematyzowany zajmowała by się leczeniem zaburzeń czynnościowych narządu ruchu. Zdaniem profesora Lewita najbardziej odpowiednią nazwą dla owej specjalizacji byłaby: Medycyna Mięśniowo-Szkieletowa. Lewit pracował w klinice neurologii specjalizując sie w neuroradiologii i problematyce chorób kregosłupa, prowadził badania naukowe, opracował metody diagnostyki i terapii. Nieocenioną wiedzę w tym zakresie można również uzyskać od polskiego autorytetu zajmującego się tym zagadnieniem, którym jest dr. Andrzej Rakowski. Rozszerzył on sposób widzenia czynnościowych zmian Narządu Ruchu o aspekt psychologiczny. Współpraca z J. Santorskim i W. Eichelbergerem w Labolatorium Psychoedukacji zaawocowała koncepcją holistycznego podejścia do terapii manualnej. Zachęcam Państwa do zaznajomienia się z koncepcją czynnościowych [więc odwracalnych] zmian narządu ruchu, które poprzez imitowanie dolegliwości organicznych lub ich tworzenie dotykają wszystkich specjalizacji medycznych i która komplementarnie uzupełnia medycynę akademicką.
Skuteczne leczenie stawia medykom wymaganie rzetelnej współpracy. Stopień zaangażowania poszczególnych specjalistów nie jest oczywisty i zależy od „wymagań stawianych” przez konkretnego pacjenta. Rola pracy pacjenta, lekarza i terapeuty wydaje się być zrozumiała natomiast sens pracy psychoterapeuty pozostaje w świadomości społecznej obszarem enigmatycznym a zatem niedocenionym. Warto zatem również podkreślić znaczenie psychoterapii, która stosowana we właściwym wydaniu staje się wsparciem dla leczenia dolegliwości klinicznych.
Zespół terapeutyczny:
1. Pacjent: zaangażowany, aktywny w procesie terapii i autoterapii, otwarty na świadomość procesów zachodzących pomiędzy sferą psychiczno-duchową, środowiskowo-społeczną a sferą jego fizyczności.
2. Lekarz medycyny klasycznej: zajmujący się bólem i dolegliwościami u podstaw których leży patologia morfologiczna. Leczenie: farmakologiczne lub chirurgiczne Diagnoza: badania specjalistyczne, laboratoryjne
3.Terapeuta manualny: zajmujący się bólem i dolegliwościami u podstaw których leży czynnościowa zmiana narządu ruchu. Po wykluczeniu organicznych przyczyn patologii. Leczenie: holistyczna terapia manualna Diagnoza: badanie kliniczne i natychmiastowe reakcje pozabiegowe
4. Psychoterapeuta: zajmujący się bólem i dolegliwościami fizycznymi z tak zwanym dostępem do afferencji w sferach emocjonalnej i intelektualnej.
STOMATOLOG
Dotychczasowa współpraca z kolegami i koleżankami będącymi lekarzami stomatologii pozwala mieć nadzieję, że również dla Państwa przynajmniej niektóre z przedstawionych informacji rzucą nowe światło na przyczyny dysfunkcji stawów skroniowo- żuchwowych. Przypuszczam, iż obserwujecie Państwo od czasu do czasu sytuację w której wszystkie badania obiektywne są w normie a jednocześnie pacjent ma spektrum objawów [ typu ból zęba, żuchwy, skroni ], które w swojej formie do złudzenia przypominają chorobę organiczną. Właśnie w tym miejscu pojawia się przestrzeń do współpracy z terapeutą manualnym pracującym w modelu holistycznym gdyż najprawdopodobniej przyczyną w takich sytuacjach jest Czynnościowa Zmiana Stanu Tkanki [CZST]. Ponadto, bardzo często istniejące już zmiany strukturalne ssż współistnieją ze zmianami czynnościowymi leczonymi w terapii manualnej. Z przyjemnością odpowiem na wszelkie pytania. Zapraszam więc do współpracy! Tymczasem, dla łatwiejszego śledzenia odpowiedzi do pozostałych pytań, zachęcam Państwa do zapoznania się z wyjaśnieniami terminów w moim SŁOWNICZKU TERMINÓW.
Mechanizmem pierwotnym wszystkich dolegliwości jest nasze zachowanie i sposób funkcjonowania. Materializuje się to w naszej fizyczności w poszczególnych częściach ciała aktywizując łańcuchy mięśniowe. Nadmierna aktywacja danego łańcucha mięśniowego czyli nadmierne pewne specyficzne zachowanie prowadzi do wzmożonego spoczynkowego napięcia a po czasie do skrócenia mięśni. Czynnościowa Zmiana Stanu Tkanek / CZST umiejscawiając się w obrębie słabych ogniw niezrównoważonych taśm mięśniowych narządu ruchu daje klinicznie objawy bólowe oraz szereg innych dolegliwości od stomatologicznych, przez okulistyczne, laryngologiczne do neurologicznych okolicy twarzoczaszki. Oprócz klinicznego zestawu objawów, podrażnione struktury łącznotkankowe oraz mięśnie okolicy twarzoczaszki ( żwacz, skroniowy, skrzydłowe boczne i przyśrodkowe ) powodując większą kompresję stawu i tarczy dysku stawowego mogą prowadzić do zmian strukturalnych. CZST mięśni i struktur łącznotkankowych okolicy stawu skroniowo-żuchwowego powstaje na skutek:
1. Stymulowania bezpośrednio ze sfery psychicznej – reagujemy na sytuacje trudne [np konflikt z osobą bliską ] napięciem żwaczy (aktywujemy bezpośrednio łańcuch mięśniowy tzw. przednio-boczny w skład którego wchodzą mm żwacze )
2. W odpowiedzi na reakcje innych łańcuchów mięśniowych np. przednio-przyśrodkowego, który rozpoczyna mięsień odwodziciel krótki palucha, następnie napięcie przechodzi na mięsień brzuchaty łydki, mięśnie przywodziciele, mięśnie krocza, piersiowy większy, przełyk a kończy się napięciem mięśni gnykowych lub pochyłych.
3. Przeszkody zwarciowo- zgryzowe
4. Złych nawyków oraz wykonywania zawodu np. nauczyciel, wokalista
CZST okolicy twarzoczaszki to tylko wycinek łańcucha patologicznych zmian w całym organizmie. Fizyczne biomechaniczne zmiany przeciążające nigdy nie dotyczą tylko jednej okolicy ciała ale wpływają na całą postawę uruchamiając dla każdego indywidualny łańcuch przyczynowo- skutkowy. W każdym przypadku psychologia dominuje nad mechaniką.
Praca terapeuty jest wyłącznie indywidualna i wykonywana na całych łańcuchach mięśniowym [ cały narząd ruchu ]. Rejon okolicy SSŻ [stawów skroniowo-żuchwowych] jest tylko wycinkiem globalnej pracy w gabinecie. Niezbędna jest praca z wszystkich strukturami narządu ruchu zaangażowanymi w patologiczny proces, ponieważ podrażnienia te przenoszą się z jednej struktury na drugą różnymi drogami np. w łuku odruchowym, ciągłością tkankową , w metamerze. Praca bezpośrednio na samych mm. żwaczowych ma sens w przypadku jego bezpośredniej stymulacji i po wcześniejszej pracy na pozostałej taśmie mięśniowej. Nadmierne napięcie mm żwaczowych może pojawić w odpowiedzi np. na nadmiernie napięte mm. gnykowe, które pociągają żuchwę ku dołowi. W odpowiedzi na to mięśnie żwacze reagują wzmożonym napięciem. W tym wypadku praca na mm żwaczach jest nieefektywna. Dopiero po wyciszeniu nadmiernego napięcia mm gnykowych oraz pozostałej dalszej taśmy mięśniowej (sama praca na mięśniach gnykowych może nie wystarczyć) normalizuje napięcie mm żwaczy. Jest to jeden z wielu możliwych przypadków łańcuchów powiązań w procesie patologii. Psychoedukacja pacjenta [ jest częścią terapii ] związana z zaprzestaniem negatywnego stymulowania wnosi duży sukces i skuteczność. Umiejętności autorelaksacji czy wyciszania emocji [ zaprzestania stymulowania tworu siatkowatego* ] wymagają od pacjenta budowania samoświadomości. Globalne, holistyczne patrzenie na człowieka daje szanse na pełny efekt terapeutyczny. W praktycznej pracy w gabinecie terapeuta integruje techniki zabiegowe z różnych metod terapeutycznych [ rozluźnianie mięśniowo- powięziowe oraz dostrajanie mięśni, poizometryczna relaksacja mięśni, igłoterapia, mobilizacje uciskowe, mobilizacje stawowe ] ale traktuje je tylko i wyłącznie jako narzędzia które zakorzenia w nurcie holistycznym.
*Stymulowanie tworu siatkowatego: mięśnie żwaczowe są zaopatrywane włóknami wychodzącymi z jądra ruchowego nerwu trójdzielnego, które znajduje się w moście, w bocznej części tworu siatkowatego. Właśnie twór siatkowaty CUN jest kluczowym ogniwem przenoszenia stresu na narząd ruchu, wg teorii szkoły kranialno – sakralnej. W tworze tym znajdują się ośrodki regulujące napięcie mięśni szkieletowych. System siatkowaty jest odpowiedzialny za odruch przeżycia. Im bardziej świat staje się dla nas zagrożeniem [wszystkie sytuacje stresowe, trudne ] tym bardziej system ten jest aktywny i przenosi się na jądra n. trójdzielnego. Im większa ilość impulsów, tym napięcie mięśni twarzy jest większe, wywołuje to zwiększoną kompresję na stawu i tarczy dysku stawowego.
1.Ból zdrowych zębów, dziąseł, języka
2.Szczękościsk
3.Bruksizm [ zgrzytanie zębów ]
4.Łzawienie oczu, piasek w oczach, zaburzenia widzenia
5.Ograniczenia ruchów w stawach skroniowo-żuchwowych
6.Zaburzenia słyszenia [ tinitus ], ból uszu, świąd małżowiny usznej
7.Wspomaganie terapii zapalenia nerwu trójdzielnego
8.Dolegliwości twarzy i głowy: mrowienia, drętwienia, ból [ ból z punktów spustowych mięśni żwaczowych]
- Rakowski A., Fizyczne reakcje narządu ruchu na negatywne stymulowanie ze sfery psychiczno – duchowej, Terapia Manualna w modelu holistycznym, 2002 nr 2
- Rakowski A., Kręgosłup w stresie, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Gdańsk 1994
- Słobodzian J., Badanie narządu żucia stosowane w modelu holistycznym terapii manualnej, Terapia Manualna w modelu holistycznym, 2002 nr 2
- Rakowska M., Kurs autoterapii i profilaktyki dysfunkcji narządu ruchu w modelu medycyny manualnej holistycznej, Poznań 1999
- Okeson J., P. Leczenie dysfunkcji narządu żucia i zaburzeń zwarcia. Pod redakcja W. Drobka, Wydawnictwo Czelej Sp. z o. o. Lublin 2005
- Campignion P., Łańcuchy mięśniowe i stawowe. Metoda G.D.S. , Pomoc naukowa, zeszyt nr 2
- Hulse M.; Losert -Bruggner B. Wpływ stawów głowowo- szyjnych i/lub Skroniowo – żuchwowych na odwodzenie w stawie biodrowym, Terapia Manualna w modelu holistycznym, 2002 nr 3
- Turp J. C., Kowalski C. J., O`Leary N., Stohler C.S., Rozległość występowania dolegliwości bólowych u pacjentów z bólem twarzy, jako objawem podstawowym, Terapia Manualna w modelu holistycznym, 2002 nr 3
- Sieracka J., Interakcje dysfunkcji struktur dna miednicy ze strukturami systemu żuchwowo- gnykowego. Terapia Manualna w modelu holistycznym, 2006 nr 1
- Lewit K., Terapia manualna w rehabilitacji chorób narządu ruchu. Wydawnictwo ZL „Natura” Kielce 1999
Zmiana biomechaniki stawów skroniowo- żuchwowych może nastąpić np. na skutek nadmiernych napięć w taśmie tylno – przyśrodkowej ciała, którym może również towarzyszyć zablokowanie stawów szczytowo- potylicznych [C0/C1]. Leczenie szynowaniem bez wcześniejszej pracy równoważącej całe łańcuchy mięśniowo-stawowe będzie utrwalać zaburzenia i prowadzić do chronicznego utrzymywania istniejących patologicznych zmian całego narządu ruchu [np. zablokowanych stawów C0/C1]. Aby uniknąć sytuacji dopasowania szyny w złym ustawieniu funkcjonalnym koniecznym jest poprzedzenie szynowania leczeniem manualnym. Hulse i Losert-Bruggner [6] podkreślają w swoich badaniach, że podwyższenie żuchwy w okolicy zębów trzonowych o 1-2 kartek papieru prowadzi do wyraźnego ograniczenia ruchomości w stawie biodrowym o około 15 stopni i więcej. Podwyższenie więc zgryzu tylko o ułamek milimetra powoduje zmiany mechaniczne nie tylko miejscowe w rejonie ssż ale w całym organizmie. Jeśli się zdarzy, że po leczeniu manualnym nie pasuje wcześniej starannie dobrana szyna nagryzowa, istotnym jest aby szyna ta została ponownie skorygowana, by nie doprowadzała do nawrotu warunków biomechanicznych istniejących przed leczeniem. Współpraca stomatologa jak i terapeuty manualnego istotna jest w czasie trwania całego procesu leczniczego.
Skuteczne leczenie stawia medykom wymaganie rzetelnej współpracy. Stopień zaangażowania poszczególnych specjalistów nie jest oczywisty i zależy od „wymagań stawianych” przez konkretnego pacjenta. Rola pracy pacjenta, lekarza i terapeuty wydaje się być zrozumiała natomiast sens pracy psychoterapeuty pozostaje w świadomości społecznej obszarem enigmatycznym a zatem niedocenionym. Warto zatem również podkreślić znaczenie psychoterapii, która stosowana we właściwym wydaniu staje się wsparciem dla leczenia dolegliwości klinicznych.
Zespół terapeutyczny:
1. Pacjent: zaangażowany, aktywny w procesie terapii i autoterapii, otwarty na świadomość procesów zachodzących pomiędzy sferą psychiczno-duchową, środowiskowo-społeczną a sferą jego fizyczności.
2. Lekarz medycyny klasycznej: zajmujący się bólem i dolegliwościami u podstaw których leży patologia morfologiczna. Leczenie: farmakologiczne lub chirurgiczne Diagnoza: badania specjalistyczne, laboratoryjne
3. Terapeuta manualny: zajmujący się bólem i dolegliwościami u podstaw których leży czynnościowa zmiana narządu ruchu. Po wykluczeniu organicznych przyczyn patologii. Leczenie: holistyczna terapia manualna Diagnoza: badanie kliniczne i natychmiastowe reakcje pozabiegowe
4. Psychoterapeuta: zajmujący się bólem i dolegliwościami fizycznymi z tak zwanym dostępem do afferencji w sferach emocjonalnej i intelektualnej.
Chęć pomocy choremu oparta na obserwacjach zarówno objawów choroby jak również reakcji na działanie terapeutyczne prowadzi znanych klinicystów do tworzenia programów leczniczych opierając się przede wszystkim na dorobku praktycznym a przy okazji naukowym. Świat naukowy z oporami uświadamia sobie znaczenie dysfunkcji stawów skroniowo-żuchwowych w obliczu coraz bardziej rosnącego grona pacjentów z dolegliwościami tego rejonu. Jak sugeruje profesor Jeffrey P. Okeson [ naukowiec i klinicysta z dziedziny stomatologii] objawy bólowe w obrębie mięśni okolicy ssż są drugą co do częstotliwości po bólach zębów [ związanych z patologią miazgi zębowej oraz bóle gdzie źródło tkwi w tkankach przyzębia ] przyczyną zgłaszania się pacjentów do lekarza stomatologa. Źródło dolegliwości może tkwić w znacznych przeszkodach zgryzowo–zwarciowych oraz w zwiększonych napięciach mięśni narządu żucia. Randall C. Moles z USA poszerzył swój program terapeutyczny o prace z mięśniami nie będącymi w bezpośrednim kontakcie ze ssż, uwzględniając znaczenie mięśni nad- i pod-gnykowych, mięśni karku oraz obręczy kończyny górnej. Jednak z punktu widzenia biomechaniki ciała ludzkiego i progresywnych procesów patologicznych wydaje się to być niewystarczające. Czeski neuroortopeda Vlastimir Janda sugerował traktowanie układu mięśniowego jako układ ściśle współdziałający ze sobą w zintegrowanej czynności. Oznacza to współzależności, wzajemne oddziaływania między mięśniami oraz strukturami, które pozornie mogą nie być ze sobą powiązane. Łańcuchy mięśniowe, stawowe, powięzi współdziałają ze sobą i reagują jako całość bez względu na miejsce występowania bodźca oraz bez względu na miejsce wystąpienia objawów. Nierzadko bywa, że narząd żucia jest tylko odbiorcą bólu, a źródło dolegliwości może leżeć daleko poza miejscem skutku. Niezrównoważone mięśnie dna miednicy czy klatki piersiowej [np. m. miedniczo–krętarzowe, mm. piersiowe czy m. prosty brzucha] mogą przenosić przeciążające napięcia w rejon czaszkowy skutkując między innymi dolegliwościami okolicy ssż. Dobrze więc, jeśli leczenie obejmuje wszystkie struktury zaangażowane w proces patologicznych zmian, którego finałem jest obraz kliniczny w postaci bólu lub innych dolegliwości umiejscowiony w konkretnym miejscu np. ssż. Moles, Rakowski, Lewit, Struyf słusznie traktują dysfunkcje stawów skroniowo-żuchwowych jako problem ogólnomedyczny. Znajomość biomechaniki ciała ludzkiego oraz łańcuchów powiązań w procesie patologicznym nie pozwala na traktowanie organizmu ludzkiego wycinkowo zarówno w procesie leczenia jak i patologii. Dlatego czasem praca na samym aparacie żucia może okazać się niewystarczająca do opanowania dolegliwości klinicznych i konieczne będzie wsparcie holistycznego terapeuty manualnego a czasem psychoterapeuty. Praktyka kliniczna pokazuje, iż dla dobra pacjentów konieczne jest współdziałanie specjalistów rożnych dziedzin medycyny.
Najczęstszą przyczyną bólu oraz innych dolegliwości w organiżmie ludzkim są tzw. zmiany/zaburzenia czynnościowe narządu ruchu do którego należy również narząd żucia. Zaburzona czynność wynika w pierwszej kolejności z nieprawidłowości aktywności mięśniowej, która zmienia prawidłową biomechanikę prowadząc do zaburzeń ruchomości stawów. Te permanentne statyczne napięcia [nazywane zespołem przeciążeniowym] nieleczone latami prowadzą do przeciążeń i nieprawidłowej czynności elementów narządu ruchu a więc samych mięśni oraz więzadeł, stawów, torebek stawowych, które ostatecznie prowadzą do zmian morfologicznych [ do tej pory jeszcze istnieje błędny pogląd w akademickiej medycynie, że konsekwencją podrażnień struktur miękkich jest istniejąca wcześniej zmiana organiczna]. W obrębie napiętych tkanek miękkich ważną rolę odgrywają zaburzenia reflektoryczne [odruchowe] takie jak punkty maksymalnej bolesności, punkty spustowe, skórne strefy nadmiernej bolesności czy powięziowe strefy wzmożonego napięcia. Dolegliwości w obrębie twarzoczaszki mogą być więc odbiorcą napięcia leżącego w innym rejonie ciała. Zaburzeniom ssż zawsze towarzyszy zmiana w połączeniu głowowo-szyjnym [ C0/ C1], mięśni podpotylicznych, a mięśnie podpotyliczne mogą być podrażnione na skutek czynnościowej zmiany więzadła krzyżowo-biodrowego miednicy lub np. mięśnia czworobocznego lędżwi. Pomimo iż objaw kliniczny występuje w oklolicy twarzoczaszki, leczenie należy rozpocząć od miednicy.
Biorąc pod uwagę kliniczny obraz jakichkolwiek dolegliwości, należy mieć na uwadze potencjalne źródło jakimi są zmiany czynnościowe absolutnie całego narządu ruchu a nie jego fragmentu. Podsumowując, czynnościowe zmiany całego narządu ruchu [ niewidoczne w badaniach obiektywnych natomiast widoczne w badaniu palpacyjnym i na podstawie objawów towarzyszących] poprzez sieć różńego rodzaju powiązań wpływają na odległe części ciała generujac również objawy stomatologiczne włączajac w to ból zdrowych zębów, ból żuchwy, ból skroni, ból twarzy.
KARDIOLOG
Dotychczasowa współpraca z kolegami i koleżankami będącymi lekarzami medycyny klasycznej pozwala mieć nadzieję, że również dla Państwa przynajmniej niektóre z przedstawionych informacji rzucą nowe światło na przyczyny zaburzeń kardiologicznych. Przypuszczam, iż obserwujecie Państwo od czasu do czasu sytuację w której wszystkie badania obiektywne są w normie a jednocześnie pacjent ma spektrum objawów, które w swojej formie do złudzenia przypominają chorobę organiczną. Właśnie w tym miejscu pojawia się przestrzeń do współpracy z terapeutą manualnym pracującym w modelu holistycznym gdyż najprawdopodobniej przyczyną w takich sytuacjach jest Czynnościowa Zmiana Stanu Tkanki [CZST]. Ponadto, bardzo często zmiany organiczne współistnieją ze zmianami czynnościowymi leczonymi w terapii manualnej – w takiej sytuacji bezbłędnie przeprowadzone leczenie farmakologiczne nigdy nie upora się z dolegliwościami. Z przyjemnością odpowiem na wszelkie pytania, precyzyjne przedstawię fizyczne mechanizmy obciążające układ krążenia przy konkretnym typie budowy ciała. Zapraszam więc do współpracy! Tymczasem, dla łatwiejszego śledzenia odpowiedzi do pozostałych pytań, zachęcam Państwa do zapoznania się z wyjaśnieniami terminów w moim SŁOWNICZKU TERMINÓW.
Specyficzna budowa ciała predysponuje do chorób serca, inna do zmian zwyrodnieniowych stawów biodrowych a inna do przepukliny mięśnia prostego brzucha. Skąd biorą się te zależności?
Nie ignorując takich aspektów jak dieta palenie, wysoki poziom cholesterolu, wysokie ciśnienie, cukrzyca moim celem jest zwrócić Państwa uwagę tylko na aspekty ściśle związane z wpływem zaburzonej biomechaniki narządu ruchu na zaburzenia kardiologiczne. Trzeba zauważyć, że zmiany biomechaniczne są wtórne do impulsu psychozachowawczego. Już Friedman i Rosenmam udowodnili wpływ uczuć, myśli i zachowania człowieka na rozwój choroby serca. Opisali osoby typu A jako wyjątkowo napięte, żywiące uogólnioną wrogość, walczące z niską samooceną, którą kompensują poprzez osiągnięcia. Zachowanie typu A manifestuje się na poziomie somatycznym w postaci chronicznych napięć mięśniowych, zwykle nieuświadomionych. Osoby te jak mówi Aleksander Lowen zamykają swoje serca w „ fizycznym pancerzu” a D. Struyf nazywa to ciało „skute„ łańcuchem.
Po pewnym czasie takiego funkcjonowania mięśnie tracą elastyczność i zamykają ciało w charakterystycznej postawie statycznej. Dolegliwości kardiologiczne są wizytówką ludzi funkcjonujących w nadmiernie napiętej tzw. tylnej taśmie mięśniowej [napięcia zginaczy palców, mm. brzuchatych łydki, kulszowo-goleniowych, prostownika grzbietu aż po czepiec ścięgnisty], która ustawia klatkę piersiową na wdechowej pozycji. Wdechowa klatka piersiowa, mostek ustawiony poziomo obniżają środek ścięgnisty przepony. To stwarza bardzo niekorzystne warunki anatomiczne dla pracy serca. Dodatkowo, serce jest obciążone poprzez stałe powiększone ciśnienie w klatce piersiowej [ zaburzona praca mięśni ciśnieniowych i oddechowych ]. W warunkach silnie powiększonych wymiarach przednio-tylnych kl. piersiowej [ jak np. przy zespole obturacyjnym ] przepona staje się mięśniem wydechowym [ fizjologicznie przepona jest mięśniem wdechowym] zamykającym klatkę piersiową przy każdorazowym napięciu, pogłębiając patologię. Serce pracujące pod dużym obciążeniem, z utrudnionym krążeniem płynów w ciele [ poprzez stały ucisk napiętych mięśni na naczynia ] po pewnym czasie traci możliwości kompensacyjne co niewątpliwie skutkuje powstaniem chorób serca oraz krążenia. Skuteczna profilaktyka to właściwa praca z ciałem i zadbanie o dobre funkcjonowanie psychiczne, które zrównoważy napięcie mięśniowe w ciele, zapobiegając tworzącym się po czasie zmianom organicznym i strukturalnym.
Trafiają do Państwa pacjenci z objawami zawału mięśnia sercowego lub skarżący się na dolegliwości sugerujące choroby serca i krążenia. W kompetencji terapeuty manualnego NIE leży leczenie zawałów czy chorób serca ze zmianami organicznymi. Jednakże nierzadko bywa, iż po szeregu badań specjalistycznych okazuje się, że nie istnieją przyczyny organiczne uzasadniające istnienie tych dolegliwości, a pacjenci nadal mają objawy. Przyczyna tych objawów tkwi w CZST różnych struktur anatomicznych: np. jednostek ruchowych górnego i środkowego odcinka piersiowego [ Th ] , dolnego odcinka szyjnego [C ], w podrażnionych mięśniach np. m. piersiowym czy biodrowo-żebrowym. Struktury bezpośrednio związane z dolegliwością zawsze wchodzą w unikalne, indywidualne patologiczne interakcje z innymi strukturami tworząc w ten sposób mniej lub bardziej skomplikowaną sieć powiązanych ze sobą łańcuchów przyczynowości. Terapeuta manualny odkrywa tą sieć powiązań między innymi na podstawie analizowania reakcji pozabiegowych – ból i dolegliwości zmieniają się z wizyty na wizytę gdyż proces normalizacji tkanek przechodzi stopniowo na inne, patologicznie zaangażowane struktury, które również należy poddać zabiegom. Aby znaleźć tzw. dostęp do afferencji procesu leczniczego należy prześledzić całą historię procesów patologicznych toczących się w narządzie ruchu. O zasadności stosowania w takich przypadkach terapii manualnej holistycznej świadczą reakcje organizmu na bodźce terapeutyczne przynoszące ulgę z dnia na dzień, natomiast słabo reagujących na leczenie farmakologiczne.
Zmiany patomorfologiczne poprzedzone są długo trwającymi procesami czynnościowymi w narządzie ruchu [pomijając urazy, wady wrodzone, rozwojowe, nowotwory]. Organizm ma duże zdolności kompensacyjne, więc zwykle „patologia czynnościowa” jest niezauważalna do momentu gdy organizm przekroczy próg bezpieczeństwa wyzwalając silne dolegliwości bólowe lub gdy dojdzie już do zmian organicznych uchwytnych w badaniach. Narząd ruchu może być jednym, jeśli nie jedynym z kilku elementów prowokujących proces chorobowy układu krążeniowo – sercowego, natomiast kiedy choroba organiczna się rozwinie istnieje już samodzielnie [ Lewit ]. Istniejący już proces chorobowy narządu wewnętrznego podrażnia interoreceptory skąd dysfunkcyjne bodźce przenoszone są w łuku odruchowym lub w metamerze powodując promieniowanie bólu do okolic odległych od chorobowo zmienionego narządu wewnętrznego. Ból pochodzenia sercowego odczuwany jest głównie w obrębie elementów narządu ruchu, przede wszystkim w okolicy lewego barku i ramienia, na bocznej części rękojeści mostka czy w połączeniach mostkowo – żebrowych [często mylony z bólem wywołanym przez niedrożność tętnic] oraz towarzyszy mu zablokowanie segmentów Th 3 do Th 5. Pomimo wyleczenia narządowego procesu chorobowego zmiany czynnościowe narządu ruchu mogą utrzymywać się nadal i dawać objawy sugerujące trwanie choroby, przyczyniając się do jej przedłużania i przewlekłego charakteru.
Skuteczne leczenie stawia medykom wymaganie rzetelnej współpracy. Stopień zaangażowania poszczególnych specjalistów nie jest oczywisty i zależy od „wymagań stawianych” przez konkretnego pacjenta. Rola pracy pacjenta, lekarza i terapeuty wydaje się być zrozumiała natomiast sens pracy psychoterapeuty pozostaje w świadomości społecznej obszarem enigmatycznym a zatem niedocenionym. Warto zatem również podkreślić znaczenie psychoterapii, która stosowana we właściwym wydaniu staje się wsparciem dla leczenia dolegliwości klinicznych.
Zespół terapeutyczny:
1. Pacjent: zaangażowany, aktywny w procesie terapii i autoterapii, otwarty na świadomość procesów zachodzących pomiędzy sferą psychiczno-duchową, środowiskowo-społeczną a sferą jego fizyczności.
2. Lekarz medycyny klasycznej: zajmujący się bólem i dolegliwościami u podstaw których leży patologia morfologiczna. Leczenie: farmakologiczne lub chirurgiczne Diagnoza: badania specjalistyczne, laboratoryjne
3. Terapeuta manualny: zajmujący się bólem i dolegliwościami u podstaw których leży czynnościowa zmiana narządu ruchu. Po wykluczeniu organicznych przyczyn patologii. Leczenie: holistyczna terapia manualna Diagnoza: badanie kliniczne i natychmiastowe reakcje pozabiegowe
4. Psychoterapeuta: zajmujący się bólem i dolegliwościami fizycznymi z tak zwanym dostępem do afferencji w sferach emocjonalnej i intelektualnej.